Skąd brać zdjęcia do wpisów na blogu firmowym




Na sam początek powiem skąd nie brać. Wiele osób rozpoczynając pisanie blogów korzysta po prostu z wyszukiwarki grafiki Google. Znajduje odpowiednie zdjęcie lub obrazek i publikuje na swojej stronie. Takie działanie może być, krótko mówiąc, nielegalne.

Prawa autorskie

Zdjęcie może być po prostu objęte prawami autorskimi. To, że publicznie pojawia się w Google nie oznacza, że jest do publicznego użytku. Sprawa jest jeszcze poważniejsza, gdy mowa o blogu firmowym. Ktoś może nas posądzić o korzystanie z utworu, do którego nie mamy prawa, w celach zarobkowych. A namierzyć swoją grafikę jest łatwo - za pomocą tego samego narzędzia, czyli wyszukiwarki obrazów Google.

Stocki ze zdjęciami

Popularnym rozwiązaniem jest korzystanie ze stocków, czyli zbiorów zdjęć. Większość z nich jest odpłatnych. Niektóre potrafią być nawet bardzo drogie. Jednak są dobrym rozwiązaniem, jeśli potrzebujemy grafiki do celów komercyjnych, przeróbki etc. Przykład: pl.Fotolia.com, iStockPhoto.com

Darmowe stocki

Warto także czasem korzystać z darmowych stocków. Zazwyczaj jest tam mniej zdjęć i są mniej różnorodne, lecz można znaleźć coś dla siebie. Mi zdarza się korzystać z sxc.hu i 123rf.com, everystockphoto.com (to wyszukiwarka zdjęć na różnych licencjach - od płatnych po całkowicie publiczne), czy morguefile.com.

Flickr

Wiele osób w serwisie udostępnia swoje zdjęcia na zasadzie Attribution License. Ten typ licencji oznacza, że możemy wykorzystać zdjęcie do własnych celów, lecz należy wskazać autora i źródło zdjęcia. Dużo tego typu zdjęć jest wykorzystywanych np. na Wikipedii. Zobacz: Flickr

Wiki

Na Wikipedii jest mnóstwo grafik, z których można swobodnie korzystać (przy każdej grafice należy sprawdzić typ licencji). Plików, które są wykorzystywane przez Wikipedię można szukać tutaj: commons.wikimedia.org

Clipart

Czasem potrzebujemy nie zdjęcia, lecz jakiejś grafiki. Wówczas najlepiej jest udać się na stronę OpenClipart.org - znajdziecie tam mnóstwo ikon, schematów, grafik, symboli etc.

Inne strony ze zdjęciami

Można też korzystać ze stron, na których autorzy sami chętnie udostępniają swoje prace. Najczęściej działa to na podobnej zasadzie, co Flickr. Zawsze na takich stronach należy doczytać, na jakiej licencji i w jakim zakresie można korzystać ze zdjęć. Czasem są to tylko próbki, a gdybyśmy chcieli pobrać całą sesję, to już trzeba zapłacić. Lub są dostępne jedynie zdjęcia w mniejszej rozdzielczości, a większe wymagają rejestracji i opłaty. Czasem jednak wystarczy mniejsza grafika. Przykłady: nos.twnsnd.co, picjumbo.comlittlevisuals.co



zdjęcie: Big Boy Canon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz